Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Zgoda na wycinkę niepotrzebna, drzewa pod topór

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 27 grudnia 2016 r. o 13:59 Powrót do artykułu
Moja propozycja jest nastepująca,kup sobie działkę np. 1ha, zasadz drzewa pilegnuj i po problemie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
To jest chore. Zamienimy kraj w asfaltowa pustynię. Już widze jak wieśniaki biorą się za wycinanie wszystkiego jak leci.
ty pieprzony mieszczuchu, przenieś się na wieś i sadz sobie drzewka,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nareszcie, bo wcześniej bałwany wprowadziły zakaz na własnej działce, zgroza, i to była kuźwa wolnośc jak głupiego drzewa nie moża było ściąc
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niektórym sie wydaje ze jak już kupią ten kawałek ziemi i wille postawią to im wszystko wolno. Jednak ziemia to dobro narodowe, wspólne i nie może być tak, że nowobogaccy powycinają wszystkie drzewa i ludziom zabraknie powietrza do oddychania. Moim zdaniem stare przepisy były dobre dla wszystkich.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gerr- to typowa wieśniacka mentalność - wszystko wyciąć, zniszczyć i tylko trawnik przystrzyzony na 5 cm. Dlatego stare przepisy, chroniące drzewa były dobre.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak widzę słowa "wieśniak" najbardziej lubią nadużywać mieszkańcy kamienic w typie stare budownictwo,gdzie jedyną oazą zieleni jest mech na elewacji. Ekolodzy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zasr.ani ekologiczni durnie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jestes ekologiem? chcesz chronic drzewa? algorytm moze byc bardzo prosty: kupujesz ziemie i zadrzewiasz/wzglednie kupujesz las/park, nastepnie chronisz i dbasz o swoje drzewa. i tak w kolko, najlepiej az bedzie puszcza a pozniej jeszcze jedna, itd, i o dziwo nie musisz ograniczac prawa wlasnosci wspolobywateli...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lublinianin napisał:
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Super. Kupiliśmy działkę ze starodrzewem. Co wichura to gałęzie leciały, szybę kiedyś spadająca gałąź wybiła. A wyciąć je - droga przez mękę, bo się komuś uwidziło, że te drzewa nikomu nie zagrażają. W końcu po odwołaniu zgodzono się na podcinkę i wycinkę 1 drzewa. Masakra.
Jak kupowaliście działkę to drzew nie było? Kupiliście po to żeby mieć "drogę przez mękę"?
Były. Ale nie sądziliśmy, że będą niebezpieczne. Co byś zrobił jakby podczas kolacji wpadła ci gałąź przez okno??? Łatwo gadać tym co drzew nie mają. Chcesz tak chronić przyrodę, to kup działkę, posadź sobie 10 drzew i pielęgnuj, grab, pilnuj by nikomu krzywdy nie zrobiły, by gałęzie nie spadały na wiejską drogę, nie powodowały niebezpieczeństwa. I naucz się czytać ze zrozumieniem, nie pisałam, że drzwa były męką, męką była walka z przepisami. Wiesz, taki paradoks - jako właściciel odpowiadam za szkody wyrządzone przez spadające gałęzie, wtedy urzędnik jest szybki by wdrażać procedury i karać, ale już pomóc, wydać decyzję o choćby podcince ... o, co to to nie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo się cieszę , mam na MOJEJ WŁASNEJ działce do wycięcia około 30 drzew i nie będę musiał nikogo pytać/prosić o pozwolenie.Moja działka, mojde drzewa,sam je posadziłem,przesadzałem teraz ich nie chcę ,niektóre rosną zbyt blisko mojego domu inne zacieniają sporą część działki.To moja sprawa jak kształtuję swój ogród.Dziękuję partii rządzącej za taką ustawę.Mieszkasz w bloku/kamienicy temat Cie nie dotyczy to nie zabieraj głosu.Chyba że wpuścisz mnie do swojego mieszkania i poprzestawiam Ci meble według mojego uznania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co za bzdurny tytuł. Pisany przez kolejnego wytresowanego przez ciemną stronę mocy-dyspozycyjnego pismaka. Wczytajcie się w ustawę to przekonacie się czy faktycznie nie będzie już potrzebne zezwolenie na wycinkę. Bezmyślenie szerzy jak siarkowodór po kapuscie z grochem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Duże drzewa śluza jako drenaż ,pobierają nadmiar wody ,dostarczają ltemu ,zatrzymują wiatry ,chronią rożne gatunki zwierząt . Nie jestem zatwardziałym ekologiem ale lubie swoje star ponad 100 letnie więzy ,jesiony i kasztanowce . Wszystko z głową !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
lublinianin napisał:
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
 Super. Kupiliśmy działkę ze starodrzewem. Co wichura to gałęzie leciały, szybę kiedyś spadająca gałąź wybiła. A wyciąć je - droga przez mękę, bo się komuś uwidziło, że te drzewa nikomu nie zagrażają. W końcu po odwołaniu zgodzono się na podcinkę i wycinkę 1 drzewa. Masakra.
Jak kupowaliście działkę to drzew nie było? Kupiliście po to żeby mieć "drogę przez mękę"?
Były. Ale nie sądziliśmy, że będą niebezpieczne. Co byś zrobił jakby podczas kolacji wpadła ci gałąź przez okno??? Łatwo gadać tym co drzew nie mają. Chcesz tak chronić przyrodę, to kup działkę, posadź sobie 10 drzew i pielęgnuj, grab, pilnuj by nikomu krzywdy nie zrobiły, by gałęzie nie spadały na wiejską drogę, nie powodowały niebezpieczeństwa. I naucz się czytać ze zrozumieniem, nie pisałam, że drzwa były męką, męką była walka z przepisami. Wiesz, taki paradoks - jako właściciel odpowiadam za szkody wyrządzone przez spadające gałęzie, wtedy urzędnik jest szybki by wdrażać procedury i karać, ale już pomóc, wydać decyzję o choćby podcince ... o, co to to nie.
Trafiłaś jak kulą w płot-od kilku lat jestem właścicielem działki budowlanej na wsi (teraz zbudowałem już dom w którym mieszkam) i pierwszą rzeczą którą zrobiliśmy po kupnie było posadzenie kilkunastu drzewek-brzóz,sosen,grabów,dęba,bo dzialka to było łyse pole (wcześniej rosło tam po prostu zboże) więc nie do mnie teksty typu "kup działkę,posadź drzewa". Chcesz wyrąbać starodrzew,czyli jak rozumiem drzewa które mogą mieć ponad sto lat???I co zrobisz w tym miejscu?Betonową kostkę?Łatwiej jest ci wyrżnąć drzewa niż podcinać suche gałęzie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
gerr- to typowa wieśniacka mentalność - wszystko wyciąć, zniszczyć i tylko trawnik przystrzyzony na 5 cm. Dlatego stare przepisy, chroniące drzewa były dobre.
wuja dobre, moja działka i powinnam miećc możliwość robić z nią co chcę, do tego własnie jak był zakaz to wycinałam każdyy krzaczek co by nie urósł większy ponieważ na samą myśl ,że wnuki musiałyby mieszkać pod mostem z powodu niemożności wycięcia drzewa i postawienia sobie domu. Do czasu zakazu bardzo uwielbiałam zieleń, sadziła dużo drzewek ipt. ponieważ jak były uciązliwe czy z powodu np. stawiaia garazu wycinałam, ale robiłam naszdzenia w innym miekscu. A obecnie na samą myśl, że musiałam iść do jaśnie państwa urzędnika i z głupią miną prosić o pozwolenie wycinałam wszystko, właśnie w tym czasie miałam tylko trawkę  5 cm. Bo ja nie jestem przygłupem który aby pielęgnować swoją działkę kłania sie przed byle idiotą wydającym tak głupie przepisy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
precz z idiotami co wprowadzili tą ustawę, moja działka i spieprzać od niej, bo inaczej wezmę pistoleta tak jak w ameryce i będę strzelać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
barany napisał:
precz z idiotami co wprowadzili tą ustawę, moja działka i spieprzać od niej, bo inaczej wezmę pistoleta tak jak w ameryce i będę strzelać.
Buahahahaaa... Możesz sobie strzelić w dudę z korkowca!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Głupota PiS jest powalająca. Ze skrajności w skrajność.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie wiem na ile, ale wreszcie w tej sprawie zaczyna być normalniej. Wreszcie urzędasy będą mieli mniej do powiedzenia co i kiedy mam posadzić na WŁASNYM podwórku. Wcześniej profilaktycznie wycinałem wszystko na działce, żeby się do mnie nie przypierre deal ał ktoś z urzędu gminy, gdy zechcę wyciąć stare wiśnie i posadzić w to miejsce jabłonie albo dęby. I te idiotyczne stawki wykończające finasowo nieopatrznego "drwala" - to był horror - gorzej niż za komuny. Teraz rzeczywiście mogę odetchnąć i zamierzam dokonać nowych nasadzeń drzew owocowych i nieowocowych na terenie mojej posesji. Nawiedzonym ekologom (brzydzę się "ekologami-terrorystami") przyznam rację tylko wówczas, jeśli byłyby masowo wycinane drzewa na terenach miast i zastępowane "betonową pustynią". Natomiast na terenach gmin wiejskich (zwłaszcza z dużym odsetkiem powierzchni zalesionych) cały dotychczasowy system pozbawiał kompletnie właściciela kontroli na swoją własnością.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lublinianin napisał:
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
lublinianin napisał:
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
  Super. Kupiliśmy działkę ze starodrzewem. Co wichura to gałęzie leciały, szybę kiedyś spadająca gałąź wybiła. A wyciąć je - droga przez mękę, bo się komuś uwidziło, że te drzewa nikomu nie zagrażają. W końcu po odwołaniu zgodzono się na podcinkę i wycinkę 1 drzewa. Masakra.
Jak kupowaliście działkę to drzew nie było? Kupiliście po to żeby mieć "drogę przez mękę"?
Były. Ale nie sądziliśmy, że będą niebezpieczne. Co byś zrobił jakby podczas kolacji wpadła ci gałąź przez okno??? Łatwo gadać tym co drzew nie mają. Chcesz tak chronić przyrodę, to kup działkę, posadź sobie 10 drzew i pielęgnuj, grab, pilnuj by nikomu krzywdy nie zrobiły, by gałęzie nie spadały na wiejską drogę, nie powodowały niebezpieczeństwa. I naucz się czytać ze zrozumieniem, nie pisałam, że drzwa były męką, męką była walka z przepisami. Wiesz, taki paradoks - jako właściciel odpowiadam za szkody wyrządzone przez spadające gałęzie, wtedy urzędnik jest szybki by wdrażać procedury i karać, ale już pomóc, wydać decyzję o choćby podcince ... o, co to to nie.
Trafiłaś jak kulą w płot-od kilku lat jestem właścicielem działki budowlanej na wsi (teraz zbudowałem już dom w którym mieszkam) i pierwszą rzeczą którą zrobiliśmy po kupnie było posadzenie kilkunastu drzewek-brzóz,sosen,grabów,dęba,bo dzialka to było łyse pole (wcześniej rosło tam po prostu zboże) więc nie do mnie teksty typu "kup działkę,posadź drzewa". Chcesz wyrąbać starodrzew,czyli jak rozumiem drzewa które mogą mieć ponad sto lat???I co zrobisz w tym miejscu?Betonową kostkę?Łatwiej jest ci wyrżnąć drzewa niż podcinać suche gałęzie?
Sorry, dyskusja z tobą jest bez sensu. Pomieszkaj przy chorujących starych, łamiących się klonach, ponaprwiaj dach, oszklij okno, lataj do gminy z tlumaczeniem, ze spałeś jak gałąź spadła na drogę i sąsiad uszkodził samochód, zapłac sąsiadowi za szkodę, wtedy pogadamy. A teksty o kostce zachowaj dla własnych dzieci, nie tobie mnie pouczać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WOLNOŚĆ w tym dziwnym państwie to tylko frazesy w gębach polityków od lewa do prawa. Tutaj o niczym nie możesz decydować bo nic nie jest Twoje. Chcesz wybudować dom-pozwolenie. Wyciąć stare drzewo-pozwolenie. Postawić płot-pozwolenie. Dobrze że jak chcę wykopać marchewkę to nie muszę mieć pozwolenia. W Stanach nic nikomu do tego co Twoje i to wszystko co na Twojej ziemi i nawet pod nią jest Twoje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...